Wrażenia po meczach :)
czyli o Polakach, ale też o innych spotkaniach :)
Gosia, ja też nie byłam zadowolona z postawy kilku zawodników, ale może faktycznie wynikało to z ciężkich treningów i lekkiego przemęczenia. Wlazłego i Winiara złapały skurcze, a Świder to ostatnio miał wahadłową formę... Raz grał super, a raz totalnie słabo. Ale na kłopoty Szymański i Gruszka wesoły Co do meczu Bułgaria-Brazylia to o ile wczoraj jeszcze się z tego cieszyłam to dziś mam mieszane uczucia... Te buńczuczne wypowiedzi Bułgarów... Pokonali Brazylię i juz mają się za pierwszą drużynę świata... Ale, niech się nie cieszą tak szybko. Dzisiaj z Rosją bedzie im sto razy trudniej wygrać. Ja przewiduje, że przegrają (mimo że nie lubię Rosji). A komu będę kibicować? Okaże się w trakcie gry. Za to w drugim meczu moim zdecydowanym faworytem jest Francja!! Kocham tę drużynę i mam nadzieję, ze pokonają USA.
Co do Kadzia, to ja też uwielbiam te jego wybuchy złości, ale tylko wtedy jeśli złości się na siebie... A szczerze mówiąc kiedy oglądam mecze to zawsze czytam z ruchu warg zawodników jęzor ciekawe rzeczy mówią jęzorjęzor same "niewinne" wiazanki wesołyA najbardziej lubię Wlazłego z 3 meczu w LŚ z Bułgarią. Po udanym bloku odwraca się do drużyny z palcami uniesionymi do góry i krzyczy: "Tak jest, kurwa mać" uwielbiam ten moment oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM