Oj kochana ja czuję podobnie czasami bywam nawiększą optymistką wśród kibiców, a czasami totalną pesymistką wśród ludzi heheh nie żeby kibice nie byli ludźmi czy coś popadam ze skrajności w skrajność. Też odliczam godziny i dni do ME tylko jedno mnie najbardziej stresuje godzina o której jest pierwszy mecz. Nie wiem jeszcze jak mi sie ułoży plan leksji na piatek... wrr... nauczyciele nam z dnia na dzień poznają i dowiem się dopiero we czwartek. już kombinuje co zrobic żeby zwiać z ostatnich lekcji albo zostac na piątek w domu... Tylko, że tym razem nie będzie tak łatwo jak w tamtym roku... Bo klasa maturalna... nie wypada :/ zobaczymy... licze, że lekcje skończe baaaardzo wcześnie |