ME Siatkówka
No i tak...
Nie będę już powtarzać tego co napisała Olka, bo zgadzam się z nią w stu procentach.
Boli ta przegrana, ale mam nadzieję ( no tak nadzieja matką głupich - ale jak każda matka kocha swe dzieci! i będę przy tym trwać )że jutro zobaczymy na boisku tych dawnych Polaczków, ze sportową złością w oczach, której dzisiaj absolutnie nie było. No cóż nie wiem czy błędem nie było zostawienie w kraju Ignaczaka... Widać brak Wlazłego i naszego kapitana Gruszki. Czy Szymański sobie poradzi? Udźwignie grę zespołu?, bo bez wątpienia brakowało takiego lidera-pewniaka. A Winiarski? Cóż... Nie wiem co mogę tu jeszcze napisać. Boję się jutra... i jeszcze jedno martwia mnie wypowiedzi Kadziewicza. Czyżby w druzynie istniał jakiś konflikt???
Ze stresu boli mnie brzuch, a serce pęka z żalu... Idę sobie. Dalekooo

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce!


  PRZEJDŹ NA FORUM